Witajcie kochani!!!!
Dzisiaj nietypowo, bo post prosto z Przeczyc .. Ale nie o nich będzie mowa.
Właśnie rozpoczęliśmy weekend.
Jesteśmy nad jeziorkiem, pijemy zimne piwko, deszczyk po cichu uderza w dach przyczepy .. A w tle słychać muzyczke... Jest po prostu cudnie :)
Cisza, spokój ....
Postanowiłam więc, że skoro zdjęcia mam już przygotowane to skrobnę tu kilka słów.
Wypadałoby znów podsumować kolejny weekend 😊
Ten o którym będzie mowa nie należał na pewno do najcieplejszych hahaha
Pogoda Nas nie rozpieszczała .... ba nawet co niektórzy zastanawiali się czy w ogóle jechać.
Moja odpowiedź oczywiście była jedna:
"kochanie nie liczy się pogoda za oknem ... Ważna jest pogoda ducha" 😉
Nie miał już więcej pytań hahaha
A więc co....
Pimimo tego co działo się na dworze... I co wskazywały termometry ruszyliśmy w drogę.
Kierunek był jeden ... Dzibice ✌️
Po drodze jeszcze tylko drobne zakupy.
I dotarliśmy na miejsce.
Co prawda było zimno i ciemno jak w d... Ale komu to przeszkadzało....
Reszta ekipy tez dotarła .. Jak widać na załączonym obrazku
A to już sobota i spacerek wokół zalewu
Widać nie tylko Nam nie straszna pogoda ....
Jest Nas więcej hahahaha
I jak się okazało co niektórzy byli już od lutego.
I takie cuda w okolicy ..
Tatuś niezastąpiony 😊
Bo chyba kogoś zabolały nóżki ..
A po spacerku... Czas na obiadek...
Ojjj chłopaki się postarały...
Gulasz był wyśmienity ...
W dodatku na taki chłodny dzień ... REWELACJA :)
No i jeszcze pod ten gulasz ... Po jednym ..
Kociołek to był jednak dobry zakup hahaha
No i zbliżał się wieczór.
Robiło się coraz zimniej więc Panowie wiedzą jak o Nas zadbać ... No i oczywiście o siebie również :)
To był trudny wybór hahaha
Wieczór udany, wesoły .. Nawet i tańce były
A to już ciężki, niedzielny poranek ..
Pogoda przynajmniej się poprawiła...
Szkoda, że dopiero w niedzielę jak trzeba było już wracac do domciu :(
Ale jeszcze wspólny obiadek....
I czas pakować manatki....
I tak minął kolejny weekend......
Do miłego !!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz