czwartek, 27 września 2018

Bieszczady ...." OSADA WERDOŁYNA " :)


Witajcie kochani !!!!
Jest czwartek.
A więc wypadałoby skrobnąć kilka słów.
Jest nawet o czym pisać ... ponieważ miniony weekend spędziliśmy "małą" ekipą w Bieszczadach,
a dokładnie w Berezce ok 5 km od Polańczyka .... w cudownym i urokliwym miejscu jakim jest
"OSADA WERDOŁYNA" :)

Wierch i dołyna - trochę drewna i kamieni o magicznej duszy z dala od hałasu, a blisko natury, to idealne miejsce na wyciszenie skołatanych nerwów.

dla zainteresowanych namiary poniżej:
https://werdolyna.bieszczady24.pl/

I rzeczywiście tak było.
Cisza, spokój... w koło lasy, z dala od hałasu i ludzi. Cudownie zapowiadał się ten weekend.
I w sumie by tak było do końca, gdyby nie "armagedon" żołądkowy, który dopadł najpierw mnie a potem Artura hahahaha
Ale no niestety uroki jesieni. Zaczynają się wirusy, przeziębienia i inne cuda.
Było ... i na szczęście minęło.

wtorek, 18 września 2018

Nasze zapasy ... nie do ogarnięcia !!!! :)



Witajcie kochani !!!!

Niesamowite.
Dzień po dniu pojawia się nowy post.
Nie, .... nie zwariowałam ;)
Próbuję być na bieżąco.. dlatego ogarniam jak tylko mogę.
Jeszcze tylko dwa dni pracy, ......  i piąteczek wolny.
Panowie przyszykowali Nam jakiś "romantyczny" wyjazd :) Oj będzie się działo.
A co, gdzie i jak go spędzimy, oczywiście napisze o tym odpowiednie sprawozdanie.

Tak jak wspominałam sezon dobiega końca.
No może nie tak całkiem dla wszystkich, bo oczywiście Ci najwytrwalsi zostają jeszcze.
 Czyli MY :)

Ostatni weekend, a dokładnie sobota no i dla niektórych .... niedziela były baaaardzo pracowite.
Sama powiem szczerze, że w niedzielę wieczorem po prostu padłam.
A miało być tak pięknie hahahahaha
Ale nieważne ;))))

poniedziałek, 17 września 2018

Pomału kończymy sezon i świętujemy ....Urodziny Włodka !!!



Witajcie kochani  !!!
Choć zza oknem ciepło, zapowiadają w tym tygodniu powrót lata ... to Ja już czuję nadchodzącą jesień.
Może to dlatego, że pomału kończymy sezon na Przeczycach .. albo po prostu tak działają na mnie jesienne porządki.
 Niektórzy mówią, że czują jesień bo sezon na ciepłe skarpety i ciepłą herbatkę uważają za otwarty.
A Ja odczuwam to trochę w inny sposób.....
Wrzesień i październik to sezon na powrót do szkoły i przyzwyczajenie się do nerwówki i wysiadywania wieczorami przy lekcjach ... ale to też czas na wielkie sprzątania ... zaczynając oczywiście od piwnicy, co by pomieścić zgromadzone przez pół roku " dziadostwo" z przedsionka.
Co roku obiecuje sobie, że nic nie zabieram.
Cztery krzesła, stolik i szafkę turystyczną.
A jak wiadomo co roku jest inaczej .... a do tego non stop pojawia się nowy kempingowy gadżet.
I oczywiście potem jest problem ... gdzie My to schowamy .... :)
A więc porządki trza było rozpocząć.
Kolejnym etapem jest oczywiście mieszkanie.
I tak zleci czas do świąt hahahahaha

sobota, 8 września 2018

Wiatr we włosach ....



Witajcie !!!
Jest sobota, południe.
Śniadanko zjedzone, kawka wypita.
Oczywiście spędzamy ten wolny czas od pracy, czy szkoły .... nad jeziorem przeczyckim.
Jest to jeden z ostatnich weekendów.
Niestety, a może i ..."stety" ten sezon dobiega już końca, co nie oznacza, że nie wybierzemy się już nigdzie z przyczepą.
Dzisiaj jest dzień w którym będziemy świętować Włodka urodziny.
Nie, nie moi drodzy to jeszcze nie 40- stka HAHAHAHAHA. Jeszcze do tej "magicznej" liczby zostały mu dwa lata, zresztą tak jak i mnie ;(
Czyli dla Włodzia najlepsze życzenia - STO LAT.
A podsumowanie imprezki na pewno znajdzie się w którymś z postów. :)

Zatem przygotowania trwają, dziewczyny krzątają się po przedsionku przygotowując pyszności ... a Ja wyrwałam się ukradkiem do siebie, żeby na szybko napisać kilka słów.

środa, 5 września 2018

Wróciłam :) .....


Witajcie kochani !!!!

Jak miło znów tutaj być :)
Wielu z Was pewnie zastanawiało się co jest ?
Dlaczego w "czwartek" nie pojawia się nowy post ?
Dlaczego nic tutaj się nie dzieje ?

Otóż moi drodzy powodów było kilka.
Nie będę "owijać w bawełnę", że brak czasu ..... praca, dom ... masę obowiązków.
Obiecałam sobie pisać prawdę i tak też jest.

Na pewno jednym z powodów był okres wakacyjny ....
Nasz urlop, przygotowania do wyjazdu .... i wczasy, których nigdy nie zapomnę :)
Do dzisiaj gdy tylko słyszę w radiu "Komodo" myślami na pewno jestem znów tam .... w Chorwacji.