poniedziałek, 26 czerwca 2017

Noc Świętojańska i .... rycząca czterdziestka :)


Witajcie,
Już widzę to Wasze zaskoczenie hahaha, że tak szybko nowy post pojawił się na blogu :)
Ale nie mogłam się powstrzymać ... tak było fajnie i wesoło, że to nie mogło czekać hahahaha
Pogoda znowu Nas rozpieszczała, a My ten wolny  czas wykorzystaliśmy na maksa.
 Nawet mamusia się fajnie z Nami bawiła :) ..... tak nam się przynajmniej wydaje.

W piątek zaraz po przyjeździe mieliśmy trochę " pracy".
Najpierw ogarnęliśmy Nasz nowy zakup, czyli przedsionek. Chcieliśmy kupić taki lekki, letni tak aby na wyjazdach urlopowych, czy weekendowych można by go było szybko rozłożyć bez kłopotu i co najważniejsze nie wozić tych ciężkich rurek i stelaży. Mieliśmy wcześniej jeszcze sam daszek, ale on niestety nie sprawdzał się w 100 %. Przed słońcem tak, ale jak padało no to niestety ... trzeba było uciekać do przyczepy.
Jak na razie z nowego zakupu jesteśmy zadowoleni ... rozkłada się migiem i zajmuje bardzo mało miejsca... a do tego jest lekki. Czyli to czego szukaliśmy :) Można by rzec, że na wyjazd jesteśmy gotowi.
Włodki też już przygotowani. Przedsionek złożony, letniego  było testowanie, także .... byle do piątku :)

Rozłożyliśmy również  Naszym pociechą basen, ale jak wiadomo my też miałyśmy niezłą frajdę.
Oczywiście musiałam się najpierw nasłuchać, że wymyślam, że jest już 23.00 itp. itd ... ale nie dałam za wygraną .... w końcu czego się nie robi dla dzieci :)
Najważniejszą jednak atrakcją tego weekendu ... była Noc Swietojanska w Przystani Siewierz.
Co prawda do końca nie byliśmy. .. ale było super. Dziewczyny pletły wianki delektując się przy tym piwkiem, panowie relaksowali sie na leżaczkacz .... potem mała sesja zdjęciowa i trzeba było wracać na camping. Obsługa tam bardzo miła. .. także czas szybko przeleciał.  Wianki zabraliśmy na pamiątkę. .. a potem wrzuciłyśmy do jeziora, że to niby na szczęście. Droga powrotna była ciężka. ... a jeszcze po piwku " rycząca czterdziestka" .... ryczałyśmy z Aurelką i to dosłownie. .... ale ze śmiechu 😂

Ale zaczynamy  od początku ....





A mówiłam że nie tylko dzieciaki cieszyły się z basenu .... my nawet nie zdażyłyśmy zdjąć ubrań hahaha


Tradycyjny spacerek na lody ... tym razem co niektórzy zapomnieli się ubrać. 
Nie ma jak spacer w majciochach po Tuliszowie ☺





Hela zaprosiła kobitki na małe co nie co .... 






Arek swoj sezon też już rozpoczął  ..... ;)





No i w drogę. ...


 NOC ŚWIĘTOJAŃSKA 2017 - Przystań Siewierz




Pełny relaksik 😆









Nawet mama pletła wianki ... i jej chyba był najładniejszy :))







Ostatni taniec .... i czas wracać. .... ale nie ma to jak mistrz drugiego planu hahaha


A to moje ulubione zdjęcie. ...dzięki  kochani za ten weekend ;))


A na koniec ... to co najlepsze .... tym razem PETARDA !!!


 
Prawie jak w Dirty Dancing .... tylko ta Pani u góry .... nieco po przejściach HAHAHAHA
 
 
Do miłego !!!!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz