niedziela, 30 października 2016

Szarlotka, Ikea i dieta " cud " ....



Ja i moje blogowanie .... powiem szczerze, że  wciąga mnie to coraz bardziej ... siedzę  tylko, robię  zdjęcia i myślę  co jeszcze mogę  wrzucić  na bloga.
Wiem, wiem ... blog miał być typowo o naszych podróżach, wyjazdach z przyczepą, Przeczycach itd. .... Ale będę  chciała również  streścić to co dzieje się u nas poza  " sezonem ".

Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami świetnym przepisem na szarlotkę  na sypko ... nie myląc z sybko hahaha ... chociaż nie ukrywam, ze robi się na prawdę  ekspresowo ... I takie ciasta lubię najbardziej ... szkoda marnować czasu na siedzenie pół  dnia w kuchni .... ma być  smacznie, zdrowo i przede wszystkim szybko :)


Co prawda jesteśmy z Arturem na diecie ... Ale nie dajmy się zwariować. Powiem szczerze, że w tygodniu naprawdę  pilnuje co i jak jemy ..
Ale w weekend pozwalamy sobie  na nieco więcej.
( Boczuś nawet bym powiedziała że zaszalał).
Ale  jest dobrze .... plan był  żeby nieco zrzucić  do marca/kwietnia ....  idzie dobrze ... mogę  się pochwalić ze przez 4 tygodnie jest mniej 5 kilo... zostało jeszcze 7 ... czyli spokojnie dam radę  :)

A wracając  do ciasta .....
Przepis zobaczyłam w Dzień  dobry TVN.... zawsze rano szykując się  do pracy... popijam kawkę  i oglądam ten program ( to takie moje zboczenie hahaha ) .... . oczywiście w  między czasie ogarniając mieszkanie ...  stwierdziłam kurde muszę spróbować je zrobić  ... I tak też zrobiłam :)
Ciasto wyszło pycha .... nawet Włodziu  z Beatką się załapali ;)))
Tak wygląda w okazałości ... szału  wygląd nie robi ale na prawdę  jest smaczne ... najlepsze jeszcze na ciepło z lodami :)




Przepis tutaj :
Youtube. ... ugotowani.tv........ szarlotka  sypana
https://www.youtube.com/watch?v=ZWGxxc9ML9Q

Do ciasta musiało być  coś ekstra ... czyli degustacja trunków Boczusia ...

... I takie tam ... niedzielne południe hahaha ...


Weekend bardzo zimny, pogoda paskudna także spędziliśmy go w domu ... dzisiaj jedynie udało mi się wyciągnąć  Artura na zakupy do Ikei. Co prawda nie znosi on tego sklepu ale nawet nie marudził. 
Grzeczny był  za sobotę  hahaha  :) 



Uwielbiam świeczki, serweteczki i pudełka  różnego rodzaju.... zapasy mi się skończyły więc  musiałam się zaopatrzyć w nowe ... a do tego szykuje się do porządków w szafach więc pudełek  nigdy za wiele.

Czyli podsumowując ... spokojny weekend  spędzony  w domu ... tradycyjnie w sobotę  sprzątanie a potem pełen  relaks :) 






Damianek przygotowuje się już  na Halloween :)



A tu coś specjalnego dla mojego Boczusia :)
Nie dość, że chłopak był  w sobotę  w pracy.... to jeszcze tak ciężko  " pracował  " .... ;))))
Co niektórzy wiedzą o co chodzi hahaha


I tym miłym  akcentem zakończę. 
To tyle na dzisiaj.
Do miłego! !!





2 komentarze:

  1. Ciasto pycha - polecam. Szybko się robi,a jeszcze szybciej zjada .A co do trunku to stosowny do pogody ,czyli rozgrzewajacy :)

    OdpowiedzUsuń