czwartek, 17 maja 2018

MAJÓWKA 2018 !!!



Witajcie kochani !!!
Mamy już czwartek.
Dosłownie nie mogę uwierzyć jak zleciał ten tydzień.
Dopiero pamiętam pobudkę w miniony poniedziałek, gdzie obudziłam się z kacem i to nie tylko tym " moralnym " ...... a tu już prawie kolejny weekend.
Strasznie nie lubię mieć takich zaległości i wstawiać posty z takim opóźnieniem.

Ale trudno więcej pojawi się zdjęć niż mojego opisu :)

Ten tydzień to nie był dla mnie dobry czas.
Dużo stresu, nerwów i wiele do przemyślenia. Nie działają takie sytuacje na mnie, a właściwie na mój organizm dobrze.
Ciężki czas ... ale co Nas nie zabije to Nas wzmocni. Będzie dobrze. Musi być.
 Dlatego też ociągałam się z tym pisaniem tak długo.
Kiepskie samopoczucie, to i ciężkie myślenie, nie chciałam tylko marudzić i narzekać.

Majówka to fajny czas.
Długi weekend, no może nie dla wszystkich ... bo co niektórzy musieli pracować ale w sumie i tak można było wypocząć :)
Była piękna pogoda, było dużo ludzi, było wesoło i cudnie.
Pojawiła się kolejna przyczepa, czyli kolejne osoby zaraziły się Naszym hobby :)
Dotarła również do Nas młodzież ... i miejmy nadzieję, że to oni kiedyś przejmą po Nas tą pasję.

Ja nie wyobrażam sobie teraz inaczej spędzania wolnego czasu, to jest może dla niektórych dziwne ale nie wiem jak można w weekend siedzieć w domu przed telewizorem.
Zawsze się śmieję, że wiosną i latem mieszkamy na dwa domy ... i w sumie tak jest :)

A więc ... " nie owijając w bawełnę " ..... zapraszam na fotorelację bo działo się przez ten tydzień ... oj działo :)

Na początek ... pełen luz ..





  blues ..


..... i wyścigi ..


Beatka już prawie za zakrętem hahahaha


 Później tak jak wspomniałam ...
przyjazd kolejnej przyczepy ... i przemyślenia ...
jak tu rozłożyć przedsionek ...
Wiem sama po sobie ... początki są trudne ;)



co niektórzy zabrali się za inne zajęcie ...
a mianowicie ... BASEN :)





I tak prezentuje się w całej okazałości :)


Pierwsza próba, ... i pierwsza kąpiel ...
Ale najpierw myjemy nóżki hahahaha



Dzieciaki w basenie ... a starszyzna  ????




..... i zabawy ciąg dalszy ..





 A tutaj ... z tego co pamiętam .....
boss Artur prezentował Nam jak będzie wypoczywał jak co niektórzy pojadą do pracy ...
 

 I majówko trwaj ....
Zaczynamy prawdziwy relaks :)





... i pijemy szampana.....
czyli mała parapetówka u " burgerów"
po której była super impreza do późnej nocy...... razem z tańcami i kąpielą w basenie o północy....
dzięki której znowu przegrałam zakład z Włodziem ;)
 

A to kolejny piękny, słoneczny dzień  :))







..... i popołudniowy spacerek ...
taką grupą chyba jeszcze nie maszerowaliśmy ... dosłownie ... jak pochód majowy
... i w sumie wszystko sią zgadza :)



Dotarliśmy na " Przystań Siewierz", gdzie nie mogło się obejść bez ryczącej czterdziestki ..


i leżing, plażing ... na leżaczkach









A w drodze powrotnej .. jeszcze odwiedziny u Danusi i Bogusia ..:)
 

  .
..... i nie ma jak wieczorna kąpiel w basenie ...przy zachodzie słońca ..
I gdzie będzie Naszym dzieciom lepiej ...

Nie mogło zabraknąć oczywiście ogniska ...
przy którym Nas tylu chyba jeszcze nie było :)
 








UFF ... połowa za Nami.
No to lecimy dalej .....

... i tak zaczynamy znów od facetów .. tym razem szykują rybki do wędzenia




... jest i Nasz gwiazdeczka :)


... reszta " załogi " ....



A tutaj szykujemy kolejny basen.
Było tak gorąco, że masakra ...




A to Ja  :)
.... i żeby było jasne ...potrafię pływać hahahaha







No i nawet pojawiła się młodzież ...
 




A to już najlepsza grochówka Grzesia ....






I tak mijał kolejny dzień ....



Na zakończenie którego była jeszcze mała partyjka w kalambury, przy której śmiechu było co nie miara ....
 Faceci Nas załatwili  hahahaha







 I kolejny dzień, 
szczerze powiem, że nie pamiętam nawet co to był za dzień tygodnia hahahaha
ale jak to się mówi ...
szczęśliwi czasu nie liczą :)


Młodzież tylko sie pojawiła .... i już zabrała się za robotę ..
 no bo wiadomo obiad się sam nie zrobi ...








No i jemy ..





Krótki odpoczynek po obiadku, mały relaksik ...




I ostatni spacerek ...



znowu dotarliśmy na przystań ...
Kto nie był ... polecam ....:)
Jest bardzo przytulnie ...




Testujemy kolejne trunki :))))













 Jest i gofr .... któryś z kolei hahahaha
Niestety przy pierwszym Pani zapomniała dodać dżemu
Ale doczekał się biedny Damianek ;)


...... i chyba mu smakował




No i co moi kochani ...
Dotarliśmy do końca.
Mam nadzieję, że przeżliście tą ilość zdjęć hahahaha
Dziękujemy za weekend i mile spędzony czas :)
DO ZOBACZENIA !!!!



PS.
A na zakończenie ... ogłoszenie, które mnie rozwaliło.
Bo takie rzeczy tylko na Tuliszowie hahahaha






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz