Aneta Artur _ Boczki ......czyli EkipaWysokiegoRyzyka: Koncert DE MONO .... I wielki spontan !!!

Witajcie !!!
Dopiero chwilę temu był weekend a tu dzisiaj mamy już czwartek .... I wielkie przygotowania do kolejnego weekendu. Zapowiada się piękna pogoda jak na marzec .... no i myślę, że i pięknie spędzony czas.
Śmiałam sie dzisiaj, że nasi Panowi specjalnie organizują nam ten wyjazd.... bo Dzień Kobiet niebawem, więc będziemy przy okazji świętować. ... czyżby szykowali jakąś niedpodziankę ????hahaha
Raczej bym na to nie liczyła. .. Ale pomarzyć można 😀

W minioną sobotę byliśmy z ekipą ... nie całą oczywiście ... albo niestety .... w Katowicach na koncercie De Mono.
Artur zorganizował bilety ... i jak co roku wybraliśmy się na tą" imprezę ".
Impreza ta .. " Bezpiecznie - Chce się żyć " organiwoana jest przez Centrum Bezpieczenstwa Ruchu Drogowego i Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Tym razem tematem było bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych.
Co roku spotkanie takie odbywało się w Spodku natomiast to ostatnie w sali koncertowej Katowickiego Miasta Ogrodów.
Podsumowaniem takiego spotkania jest zawsze koncert jakiejś gwiazdy, zespołu... I ze względu głównie na to zawsze jedziemy :)
W tym roku było to De Mono.
Powiem szczerze, ze nigdy jakoś tam za nimi nie przepadałam, specjalnie nie słuchałam ich piosenek ... Ale o dziwo generalnie prawie wszystkie znam hahaha.
Muzyka fajna, koncert udany .. chyba bardziej ze względu na Nasze towarzystwo ☺ .. bo jako sam artysta zbytnio nie przypadł mi do gustu. Miałem wrażenie, że wyszedł zaśpiewać żeby tylko " odbębnić " swoje i tyle... niby chciał być śmieszny i zabawny ale jak dla mnie do zbytnio sympatycznych nie należy. No nie wiem ... takie było moje odczucie ... może dlatego, że nie zaśpiewał ... " statki na niebie " ... hahaha