piątek, 23 grudnia 2016

No i gdzie ta magia ????




Witajcie !!!
Miałam tyle do napisania i tyle myśli w głowie ... a jak tylko zasiadłam przy komputerze to mam zupełną pustkę.
Może dlatego, że w sumie nie wiem od czego zacząć .. chyba za dużo się dzieje, za dużo emocji, zbyt wiele "nowych" niekoniecznie tych dobrych wiadomości.

Już jutro Wigilia.
Choinka stoi ubrana, prezenty zapakowane, karpie są, bigos zrobiony, pierniki upieczone .... i ..
no właśnie ... mimo tych wszystkich przygotowań, tego czekania dalej nie czuje tej magii świąt.
Wszystko jest takie poplątane, to życie w biegu. Wydaję mi się, że chyba teraz za szybko się żyję i nie przeżywamy tego wszystkiego jak dawniej. Człowiek jest zabiegany, zapracowany .. i w sumie Święta wypadają praktycznie w weekend także przeleci i tyle.

Ale po mimo tych wszystkich "ale"... powinniśmy się z nich cieszyć :) .... najważniejsze żeby był to czas spędzony  z najbliższymi, z rodzinną ... bo takie te święta są.






Damianek chyba nie może się już doczekać hahahah






A teraz także Nowy Rok 2017 przed Nami.
Będziemy nie tylko o rok starsi hahaha
U mnie rok 2017 już teraz zapowiada wiele zmian. Nie wiem czy wyjdą na dobre, ale to czas pokaże.
 Jak wiadomo, każdy się ich boi i też mam lekkiego stracha ale na pewne rzeczy nie mamy po prostu wpływu i " co ma być to będzie". Na razie jeszcze o tym nie myślę, mam jeszcze na to kilka miesięcy.
Czasem tak jest, JEDNE DRZWI ZAMYKAJĄ SIĘ, ŻEBY DRUGIE SIĘ MOGŁY OTWORZYĆ.
Damy radę :)

To tyle użalania się.

Już kiedyś pisałam chyba, że najważniejsze dla mnie jest to aby przebywać z ludźmi, dzięki którym czujemy, że żyjemy.
To co działo się w ostatni weekend a praktycznie w sobotę ... jest nie do opisania ... A nawet chyba bym nie mogła wszystkiego opisać hahaha.
My jesteśmy po prostu " nienormalni" ....
Ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nieważne  jak to zabrzmiało. I za to cenię i  uwielbiam takich ludzi ... z którymi można po prostu " konie kraść".
Zdradzę tylko tyle .... będzie się działo na Przeczycach ... oj będzie :)
A po ciężkim dniu, wysiłku, "zakupach" ... oczywiście był czas na chwilę relaksu :)

I oczywiście kilka fotek ponizej:














Na koniec była mała glupawka i lekka zmiana .... 
" twarzy " hahaha 
Włodziu .... w koku jest Ci ... GIT ... chyba musisz pomyśleć o zapuszczeniu włosów  hahaha 


 A to moja ulubiona fotka :)


I to by było  na tyle. 
Wiem kochani, ze tu zagladacie,  czytacie i śledzicie nasze losy ... więc życzę  Wam:

WESOŁYCH ŚWIĄT  BOŻEGO NARODZENIA.
RODZINNEGO CIEPŁA  I WIELKIEJ RADOŚCI.
ODPOCZYNKU OD CODZIENNYCH TROSK. 
ŚWIĄT  NIOSĄCYCH  NADZIEJĘ 
NA JESZCZE LEPSZY NOWY ROK.

Do miłego !!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz