Witajcie !!!!
Wieczór długi więc nie marnuję czasu tylko lecę dalej.
W tym poście podsumowanie Andrzejek 2019.
Jak można zauważyć sezon dla Nas nie miał końca .....
czy to lato czy to zima przyczepa była w ruchu hahahahaha
Andrzejki postanowiliśmy spędzić w zaprzyjaźnionym Zjeździe nad zalewem w Dzibicach.
Miejsce Nam bardzo dobrze znane ...ale co niektórzy byli tam po raz pierwszy.
Grono zebrało się zacne i tak bawiliśmy się przez cały weekend.
Tego miejsca nie będę chyba opisywać bo nie jeden raz pojawił się już tu na blogu post z tego miejsca.
Dodam tylko, że nie jest to pole campingowe ...chociaż fajnie gdyby tak było ....
Ale co robią znajomości hahahahaha.
Teren idealny ..... dostęp do prądu, wody, wiata z miejscem na ognisko, duża sala w pensjonacie do Naszej dyspozycji..... oczywiście dla chętnych do wynajęcia pokoje ..... także było wszystko czego potrzeba.
Wieczór piątkowy oczywiście przy ognisku.
Pieczenie kiełbasek, degustacja trunków i śmiechu co nie miara.
Śniadanko na świeżym powietrzu pierwsza klasa ....
Król Boczek jest tylko jeden :)
Taki fajny transport im się trafił :)
Tak wyglądał Nasz andrzejowy stół HAHAHAHAHA
Uśmiałyśmy się z Ewcią, że jeszcze takiej imprezy nie było ....
Sałatki w garnkach, mięso na patelni ...ale czy to ważne jak podane ... ważne, że smaczne i w super towarzystwie ....
Przewietrzyć i dotlenić też się trzeba.
Tym razem idziemy nad Wywierzyska rzeki Białki .... a tak prościej nad źródełka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz