czwartek, 16 lutego 2017

Kraków ....


Witajcie kochani !!!!
Jak tradycja to tradycja ... czyli nie może zabraknąć wpisu i skrótu z minionego weekendu.
Niestety zwariowany mam strasznie ten tydzień i masę pracy .. nie tylko tej zawodowej ale i w domciu, ale na szczęście jutro już piątek i praktycznie zrealizowałam wszystko .. co sobie zaplanowałam. Także jest OK !!!
Ups... sorki nie wypaliła mi jedna rzecz, czyli wypad z Beatką i Pauliną na basen ... ale wiem dziewczyny, że mi wybaczycie i następnym razem jadę z Wami ... obowiązkowo :)

Wracając do weekendu .. jak sam tytuł wskazuje ... byliśmy w Krakowie.
Na samym wstępie .. wielkie dzięki, tym którzy byli za super spędzony dzień :)
Jak to stwierdziliśmy ... musimy częściej robić takie wypady.
Co prawda pogoda jak pogoda, trochę nam tyłki wymroziła, ale i tak było świetnie.
Przed wyjazdem oczywiście opracowany został plan co chcemy zobaczyć i generalnie został zrealizowany :)



Na pierwszy ogień było Muzeum Figur Woskowych ... czyli Polonia Wax Museum  http://poloniawaxmuseum.com/
Muzeum to mieści się na Rynku. Nie jest zbyt duże, ale fajna atrakcja nie tylko dla tych małych :)
Było sporo śmiechu i oczywiście masa fotek.
Jak dla mnie nie wszystkie osoby były rzeczywiście do siebie podobne, ale to jest tylko moja opinia.
















































 Strasznie spodobały nam się te sandałki ...na lato musimy sobie takie sprawić :)
Cinek podobno już ma hahahaha








Wpis zrobiony no i ruszamy dalej ....
Kolejnym punktem naszej wycieczki miał być ten słynny dom strachu. Praktycznie po to tam pojechaliśmy.
A  dokładnie nazywa się LOST SOULS ALLEY
http://lostsoulsalley.com/
Powiem tak, samo znalezienie tego miejsca, drzwi, wejście i schody już są przerażające i wprowadzają atmosferę tego miejsca i to co czeka tych "odważnych" tam w środku.
Ja po wejściu po obskurnych schodach i odwiedzenia mieszczącej się tam toalety .. utwierdziłam się w przekonaniu, że nie chce wejść dalej.
Teraz ..powiem szczerze, że żałuję .. ale nic straconego. Chłopakom tak się spodobało, że na pewno tam wrócimy :)
Nie jestem w stanie dokładnie opisać jak tam było w środku .. ale z ich opowiadania po wyjściu .. mogę stwierdzić, że CZAD. Podobno nie da się tego opisać, to trzeba przeżyć .
Musimy im wierzyć na słowo :)
A tymi odważnymi byli:
Artur, Cinek, Rafał i Kuba. Chłopaki SZACUN .. jestem z Was dumna 😉

A tutaj .. komórki w ruch ... mapa i tak szukaliśmy domu strachu ....





Chłopakom tak się to spodobało .....chyba ta adrenalina, że odwiedzili jeszcze jedno takie miejsce..... kolejny dom .. a raczej piwnica 



Po takich przeżyciach .. czas oczywiście był na odpoczynek i obiadek.
A potem na kolejne zwiedzanie i spacerek.










Załapaliśmy się nawet na hejnał :)













Jak Kraków to oczywiście i smok !!!







 No i to by było na tyle.
Wycieczka była  rewelacja :)

Ps. Zapomnialam jeszcze o jednym ... A na sam koniec były jeszcze gorące pączusie ☺... coś pysznego.



Do miłego !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz