środa, 13 maja 2020

Międzybrodzie Bialskie "Rodzinne pole kempingowe" ....powrót do dzieciństwa :)


Witajcie kochani !!!
   Chyba najwyższa pora na ciąg dalszy Naszych wojaży :)
Tym razem zabieram Was do Miedzybrodzia Bialskiego.
Na początek jedank trochę prywaty.....
Otóż Międzybrodzie to miejsce, które zawsze będzie mi się kojarzyć z młodością, z bezroską ...no i oczywiście z Arturem hahaha.
Jak niektórzy może wiedzą karawaningiem w sumie to zarazili mnie już moi rodzice.
Od najmłodszych lat wyjeżdżałam z rodzicami pod namiot i bardzo ta forma wypoczynku mi się podobała. 
Bardzo pozytywnie wspominam moje dzieciństwo... i właśnie te namiotowe wyjazdy.
Kempingi były zapełnione, poznawałam wielu nowych znajomych, z którymi miałam kontakty przez wiele lat, gdzie do dzisiaj trzymam listy od jedej Beaty z Tomaszowa hahaha
To właśnie też tam podczas wakacji były pierwsze achy i ochy .... Nawet jeżeli byli to obcokrajowcy to doskonale szło się dogadać np w węgierskim języku hahaha
Pamiętam te wieczorne wróżby, wywoływanie duchów, czy całodzienne spędzanie czasu na basenie.
Także miło wspominam te czasy :)))


Takim też miejscem do którego wracam z sentymentem a zarazem z "bananem" na ustach jest Miedzybrodzie Bialskie 😍
Pewnie większość z Was słyszała opowieści o mojej i Artura wyprawie na spacer w góry hahahaha
To tam spędziliśmy swoje pierwsze wakacje .... Choć w sumie osobno .... To jednak razem.

A dla jasności ....
Fotka na początku to My teraz i te 24 lata temu hahaha

Kiedy usłyszeliśmy o kempingu właśnie tam.... I tym bardziej miejscu, które miało tyle pozytywnych opinii...... postanowiliśmy odwiedzić "stare" , znane Nam tereny ❤

A więc w drogę ....
Z tego co pamiętam ta fotka zrobiona na szybko.... Bo czekaliśmy jeszcze na Żanetę i Sebastiana....


Ponieważ wyjazd był w październiku ...w piątkowy wieczór zbytnio już nie poszaleliśmy....
Oczywiście mniej więcej obejrzeliśmy teren i zasiedliśmy przy wspólnym ognisku.


Sobota obudziła Nas lekkim deszczem i zachmurzonym niebem.
Ale z takim pozytywnym nastawieniem z jakim tu przyjechaliśmy ...Nic nie było w stanie popsuć Nam Naszych humorów.


..... I te widoki .....


Kawa z rana w takich okolicznościach smakuje najlepiej ....


A tuż za płotem Nowi znajomi hahaha
Chyba przyszli na śniadanko ....






Pora rozprostować kości i przejść się po okolicy.

Nasza pierwsza próba zrobienia fotki ...podobnej do tej sprzed lat .
Próba nieudana hahaha


A to jest kemping na którym spędziłam trochę czasu za młodu ....
Choć nieco się zmienił ...to jednak wróciły wspomnienia hahaha


I dalszy spacerek po okolicy.



Moje znalezisko ....


A to moi drodzy kiedyś była dyskoteka.
W latach 96' tetniła życiem .... I tu bawiliśmy się do rana ....
Teraz niestety budynek stoi pusty :(

Może kilka słów o kempingu, na którym My byliśmy teraz.
Rodzinne pole namiotowe ...bo tak nazywa się to miejsce ... I nazwa na prawdę idealnie pasuje :)
Czuć tu prawdziwą, rodzinną atmosferę, Marta z mężem, którzy to prowadzą są tak sympatyczni, pomocni, radośni, że nie chce się z stamtąd wyjeżdżać.
Nie będę tu za dużo słodzić hahaha .... Najlepiej przekonać się samemu.

Kemping znajdę się nad jeziorem, z widokiem na góry.
Dostępne oczywiście sanitariaty, miejsce do mycia naczyń, podłączenie do prądu, wiata z miejscem na ognisko, trampolina, plac zabaw .... Tuż obok zaprzyjaźniona restauracja, która serwuje pyszne dania.
Okolica cudowna !!!!







A my po obiadku ruszamy na kolejny spacer ... Tym razem w mniejszym składzie ...




I sesja zdjęciowa ....






Pogoda może i nie dopisywała ... Za to humory bardzo :)









Popołudnie i wieczór spędzone przy ognisku.
Jakoś trzeba było sobie radzić i się zagrzać ;)
Ekipa z godziny na godzinę się powiększała.
Co niektórzy wpadli tylko na kawkę ... Ale to było miłe ...:)))



A taka niespodzianka z rana 😊👍
Obiecana kawka od Jana Maliny :)..... tak, tak to ten którego poznaliśmy na wcześniejszym wyjeździe.
Tak można żyć hahaha




I bawimy się dalej ... Tym razem dosłownie ...







Ktoś tu chyba przytarł gacie hahaha




I spacerów ciąg dalszy ....











Tak Nam minął weekend :)) ....
Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy ...


A ponieważ nie nasycyliśmy się tym miejscem tak do końca....
W któryś weekend wracamy Tam ponownie.



Tym razem był to jeden ze zlotów :)
Pojechaliśmy sami ... Jednak towarzystwa nie brakowało :)
Poznając tylu sympatycznych ludzi na różnych kempingach ma to tylko swoje plusy.
A jak miło jest się potem spotkać z Nimi ponownie :))



Sobotni poranek budzi Nas pięknym widokiem ...


Na placu od rana działa Marta - właścicielka .... I jej pomocnicy...
Ponieważ było to spotkanie zorganizowane na śniadanie dla wszystkich była serwowana jajecznica.



Sprzęt czyli patelnia już gotowa !!!!


I Nasz szef kuchni hahaha
Znacie go ????
 Tak, tak to Karol Fijołek jeden z uczestników Hells Kitchen


Kolejni pomocnicy dołączyli ...






I wielkie gotowanie .... A raczej smażenie

 ..












I gotowe ...
Może nie była to pora śniadania ... Raczej obiadowa ... Ale jest !!!



No i jeszcze pamiątkowe zdjęcie z Karolem



Popołudniu atrakcje dla dzieciaków ...czyli dmuchańce, gry i zabawy ....



Ale jak widać nie tylko Ci najmłodsi mieli radochę ...


No i Nasz góral ...


A pod wieczór jeszcze spacerek i wyjście na kebaba.
Zdjęcie pamiątkowe musiało być bo dawno tak się nie uśmiałam.
Faceci przeszli samych siebie ... A co niektórzy nawet zgubili telefon hahaha


No i na koniec sobotniego dnia imprezka...:)




A w niedzielę ....
Wycieczka na Górę Żar ...







Janek i Lidzia Nam towarzyszyli ...





Widoki oczywiście cudowne .... Szkoda tylko, że tak wiało ...







Jeszcze tylko kawka i piweczko ...
Popatrzeć chwilę na szybowce ...
I powrót ....








I tak minął kolejny wyjazd.
Nie był to jednak Nasz ostatni na tym polu ... Kolejne relacje z tego miejsca niebawem.

Do miłego !!!

2 komentarze:

  1. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ośrodek wypoczynkowy kujawsko pomorskie to miejsce, które łączy w sobie luksus, komfort i bliskość natury, oferując gościom szeroką gamę usług na najwyższym poziomie. Położony w malowniczym regionie, ośrodek zaprasza do skorzystania z bogatej oferty rekreacyjnej, w tym basenów, spa, saun oraz różnorodnych zabiegów odnowy biologicznej. To idealne rozwiązanie dla tych, którzy pragną odpocząć i zregenerować siły w luksusowych warunkach, jednocześnie mając możliwość korzystania z atrakcji, jakie oferuje region kujawsko-pomorski. Bez względu na to, czy planujesz rodzinny urlop, romantyczny weekend czy pobyt rekreacyjny, ośrodek wypoczynkowy zapewni niezapomniane wrażenia i doskonałe warunki do relaksu.




    OdpowiedzUsuń